38-latka leżącego na chodniku uratowała reakcja mieszkańca. Nie bądźmy obojętni!
Zima to pora roku kiedy szybko zapada zmrok, a średnia dobowa temperatura powietrza spada poniżej zera. Dlatego policjanci prowadzą wzmożone działania, mające na celu ochronę życia i zdrowia osób szczególnie narażonych na działanie niskich temperatur powietrza. Funkcjonariusze zwracają się z apelem, aby reagować, gdy widzimy osobę potrzebującą pomocy i nie przechodzić obojętnie wobec osób bezdomnych i samotnych. Nasza reakcja może uratować czyjeś życie.
W niedzielę kilka minut po 15.00, do dyżurnego wysokomazowieckiej jednostki policji zadzwoniła osoba, która oświadczyła, że na chodniku przy jednej z ulic Wysokiego Mazowieckiego leży mężczyzna. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że mężczyzna był zziębnięty do tego stopnia, że nie dał rady wstać o własnych siłach. Poinformował policjantów, że stracił przytomność i nie wie co się z nim dzieje. W związku z panującą aurą, a co za tym idzie zagrożeniem życia i zdrowia mężczyzny, policjanci przetransportowali go do radiowozu, ogrzali i monitorowali jego stan do przyjazdu karetki pogotowia. 38-latek trafił pod opiekę lekarzy.
W okresie zimowym policjanci podejmują wzmożone działania, aby udzielić pomocy każdemu, kto jej potrzebuje. Patrole sprawdzają miejsca, w których żyją osoby bezdomne, odwiedzają ich, szczególnie zimą namawiają do zamieszkania w placówkach socjalnych.
Pomóc może każdy, kto widzi człowieka będącego w trudnej sytuacji. Może to być bezdomny, nietrzeźwy, albo człowiek chory. Nie traktujmy stereotypowo tych, którzy leżą na ulicy czy przystanku. Każdemu należy się pomoc. Wystarczy zadzwonić na numer 112.
Jeśli przekażemy dyspozytorowi wszystkie informacje - o miejscu, w którym znajduje się człowiek potrzebujący pomocy, jak się zachowuje, ten przyśle na miejsce właściwe służby. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy policję lub pogotowie ratunkowe za każdym razem kiedy widzimy, że ktoś narażony jest na wychłodzenie organizmu.