Poszukiwany podawał dane brata, by uniknąć kary
Kierowca bez uprawnień i z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, poszukiwany dwoma listami gończymi wpadł w Wysokiem Mazowieckiem. Mężczyzna podawał dane brata, aby nie trafić do aresztu. Teraz osiem miesięcy spędzi w zakładzie karnym. Zgodnie z kodeksem karnym za złamanie zakazu sądowego grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Policjanci z wysokomazowieckiej drogówki na jednej z ulic Wysokiego Mazowieckiego zatrzymali do kontroli peugeota. Podczas kontroli mężczyzna próbował wprowadzić w błąd mundurowych, podając dane brata. Wpadł, kiedy mundurowi weryfikowali jego dane w policyjnej bazie. Wtedy wszystko wyszło na jaw. Okazało się, że 30-latek jest poszukiwany, kierował bez uprawnień i ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mieszkaniec powiatu bielskiego od kilku miesięcy ukrywał się przed organami ścigania. Poszukiwany był dwona listami gończymi przez Sąd Rejonowy w Bialymstoku za przestępstwa drogowe. Mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi 8 miesięcy.
Zgodnie z kodeksem karnym za złamanie sądowego zakazu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.