Nie do końca trzeźwy poniedziałek
Trzeźwy poniedziałek jednak nie dla wszystkich kierowców. Tylko wczoraj policjanci z drogówki zatrzymali 4 kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Rekordzistą okazał się 55-letni kierowca autokaru, który miał blisko promil alkoholu w organizmie. Zasada "Piłeś? Nie jedź!" jest zawsze aktualna.
Wczoraj policjanci z drogówki zwracali szczególną uwagę na stan trzeźwości kierowców podróżujących po wysokomazowieckich drogach. W sumie od wczesnych godzin porannych do późnego wieczora mundurowi przebadali blisko 200 kierowców. Niestety, wciąż nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak poważnym zagrożeniem na drodze jest alkohol. Policjanci zatrzymali 4 kierowców, którzy wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 55-latek zatrzymany tuż po 6 na jednej z ulic Szepietowa. Mężczyzna wsiadł za kierownicę autokaru mając blisko promil alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali również trzech innych kierowców, u których badanie alkomatem wykazało blisko pół promila alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenia również odpowiedzą przed sądem. Wszyscy kierowcy stracili prawo jazdy.
Odpowiedzialny kierowca, to przede wszystkim trzeźwy kierowca, który potrafi przewidywać sytuacje na drodze i nigdy nie wsiada za kierownicę, gdy wypije alkohol. Nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie wpływa na koncentrację i refleks kierującego. Hasło "Piłeś? Nie jedź!" jest zawsze aktualne.